Rosyjscy eksporterzy mogą wysyłać swoje produkty do ponad 50 krajów, z czego połowa to bardzo wymagający rynek certyfikacji Halal. Dużo organizacji certyfikujących, dość często zmieniane zasady eksportu i państwa z częstymi konfliktami polityczno-gospodarczymi. Jednakże wszystko to można pokonać, gdy dowiadujemy się, że ten rynek wart jest około 1,17 biliona dolarów.
W ocenie ekspertów rynku mięsa drobiowego, sektor produktów „Halal” jest uważany za jeden z najszybciej rozwijających się na świecie. Wiele osób tzw. „świeckich” przyznaje się do wyboru produktów z oznakowaniem „Halal” jako bezpieczniejszych, a przede wszystkim „smaczniejszych” cokolwiek by to nie znaczyło.
Zwiększające się możliwości eksportu i rosnąca produkcja drobiu sprawia, że zakłady uboju i rozbioru dokonują szybkich modernizacji, ze szczególnym uwzględnieniem zwiększenia mocy ubojowych. Jak na razie trudno znaleźć informacje o stwierdzeniu Salmonelli lub antybiotyków w mięsie pochodzącym z rosyjskich zakładów.
Jak się skończy rosyjska ekspansja w sektorze mięsa drobiowego? Koniec roku 2020 zweryfikuje plany nie tylko rosyjskich eksporterów. Zawirowania cenowe może doprowadzić do przegrzania koniunktury, bo kto może wygrać cenowo z Brazylią?